Marzec 19 2024 08:46:54
Język
Nawigacja
Gdzie szukać

Gdzie szukać

    

     Pozyskiwanie materiałów hodowlanych z terenu jest dosyć czasochłonne. Gąsienice często są tak ubarwione, że doskonale maskują się wśród liści rośliny żywicielskiej, jajeczka motyli są bardzo małe, a motyle - uciekają. Jednak z każdym z tych mankamentów można sobie poradzić. Zanim wybierzemy się w teren w poszukiwaniu gąsienic musimy wiedzieć czym najchętniej odżywia się nasz gatunek. Dobrze jest również znać drzewostan danej okolicy oraz okres występowania danego gatunku motyla w stadium larwy. Oczywiście musimy również wiedzieć jak wygląda poszukiwany osobnik. Przykładem kamuflażu utrudniającego odnalezienie gąsienic jest zdjęcie poniżej.

 

 

     Nastrosz topolowiec doskonale wykorzystuje podobieństwo liści wierzby zwisając tak jak one. Również motyle posiadają wygląd, który maskuje je na tle roślinności. Zdjęcie poniżej przedstawia dwa zawisaki pinastri siedzące na korze sosny - która jest rośliną żywicielską ich gąsienic.

 

 

Jak widać drzewo spełnia doskonale rolę ochronną przed tymi, którzy dadzą się "oszukać". Poczwarki borowca zwykle można odnaleźć zakopane u podnóża sosny lub w jej pobliżu ( zdjęcia poniżej ). Imago wychodzące z poczwarki wspina się po drzewie na pewną wysokość - najczęściej nie przekraczającą 2 metrów i tam prostuje skrzydła.

 

 

 

 

Gąsienice takiego gatunku jak Hyles euphorbiae nie są zielone jak wilczomlecz, którym się żywią. Wręcz przeciwnie są tak kolorowe (w późniejszych stadiach), że nie sposób ich nie zauważyć.

 

 

 

Ale i tutaj jest pewien "haczyk". Larwy euphorbiae są trujące jak i roślina, którą się żywią. Właśnie owe jaskrawe barwy mówią wszelkim drapieżcom - "nie dotykaj bo jestem trująca". Oczywiście trzeba wiedzieć gdzie rośnie wilczomlecz. Poniżej przykładowe zdjęcie takiego terenu.

 

 

 

Twory motyli z rodziny koszówek wyglądają tak niepozornie, że trudno jest je wyróżnić na tle kory drzew.

 

 

 

 

 

 

Formą kamuflażu jest również upodabnianie się do innych - czasem - nie tylko owadów. Poniżej mamy przykład motyla  Sesia apiformis wyglądającego jak... szerszeń.

 

 

Niektóre z motyli mają problem z maskowaniem się wśród liści drzew - nawet jeśli schowają się na spodzie liścia - gdyż ten, okazuje się za mały.

 

 

     Wiemy już jak maskują się motyle. Pozostaje nam tylko wybrać się w teren i szukać. Pytanie - jaką Niestety na gąsienice dobry jest tylko czujny wzrok. Po pewnym czasie dojdziemy do wprawy. Tak czy inaczej jest to dosyć żmudne zajęcie.

     Dorosłe motyle są łatwiej dostrzegalne (co nie jest regułą, mam tu na myśli zdjęcie zamieszczone powyżej przedstawiające sawisaka borowca na sośnie), jednak istnieje problem innego rodzaju. O ile zbierając gąsienice - mamy je - jak na widelcu (oczywiście jeśli już je znajdziemy), to motyle - musimy jeszcze złapać. Możemy tu użyć różnych środków aby je zwabić. Jedne lubią fermentujące owoce, inne koński nawóz, czy też gnijący ser.

    Aby łapać motyle potrzebna nam będzie siatka w kształcie rękawa zwężającego się ku końcowi i oczywiście zaszytego w najwęższym miejscu. Szersza część siatki powinna być rozpięta na okrągłej ramce, a długość rękawa powinna być przynajmniej dwa razy dłuższa od średnicy ramki. Należy tu zwrócić uwagę na długość siatki, gdyż ma to szczególne znaczenie. Gdy będzie za krótka - motyl ucieknie, gdy będzie za długa - motyl się w nią zaplącze. Oczka siatki powinny być jak najmniejsze, a jej kolor powinien być w miarę możliwości ciemny. Samodzielne wykonanie takiej siatki nie powinno nikomu przysporzyć problemów.

 

  

Siatka profesjonalna z teleskopowo wysuwaną rękojeścią.

 

Sposób połączenia ramy z rękojeścią.

 

Rozmiary siatki mogą być dosyć duże. Mimo to, dalej służy do łapania motyli.

 

Łapanie niektórych motyli bywa trudne.

 

    Dla zainteresowanych kupnem profesjonalnego sprzętu polecam sklepy entomologiczne, do których linki zamieściłem na "górze" strony.

    Motyle "preferują" różne przynęty. Aby zastosować tą właściwą, należy poznać zwyczaje danego gatunku. Idea stosowania przynęty polega na tym, aby wiernie odtworzyć zapach, na który dany gatunek motyla da się zwabić. Kolejnym elementem to odpowiednie jej umieszczenie w terenie. Ważna jest pora roku, pora dnia, no i oczywiście pogoda. Nie będę się tu rozpisywał na temat szczegółów ustawiania przynęt. Zainteresowani sami dojdą do tego - co, gdzie i jak zrobić.

 

Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Aktualnie online
· Gości online: 1

· Użytkowników online: 0

· Łącznie użytkowników: 170
AutoZone by Fusion-Style.Ro2,547,492 Unikalnych wizyt